4. K.Miller,M.Pawluczuk "Być kobietą i nie zwariować"
5. K. Morton "Milczący zamek" (recenzja wkrótce)
Ze wszystkich przeczytanych "Stulatka" postawiłabym na piewszym miejscu, na ostatnim "Norwegian wood". Ciężko mi zakwalifikować książkę "Być kobietą.." Nie da jej się przeczytać jednym tchem, do niej się wraca,jak to do poradnika ;]
Mam też kilka nowych nabytków. Trzy kupiłam, jedną dostałam jako spóźniony prezent Bożonarodzeniowy.
1. P. Vincenzi "Decyzja"
2. S. Gulland "Kochanka Słońca"
3. A.Capella "Ulotny urok kawy"
4. N.Solmons "Lista pana Rosenbluma"
Czytaliście którąś z nich? A może macie zamiar ?:)
Pozdrawiam i życzę wielu książek w lutym ! :)

Iz.
5 to dobry wynik,a jak sesja za pasem to już w ogole
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;]
Usuń"Stulatka" po prostu uwielbiam, to jedna z najzabawniejszych książek, jakiekolwiek czytałam. A "Trucicielka" chodzi za mną już całkiem długą chwilę.
OdpowiedzUsuńTak,Stulatek jest wybitny ;] A Trucicielkę polecam, szybko się czyta, daje sporo do myślenia
UsuńNowe nabytki interesujące, bardzo chciałabym przeczytać "Listę pana Rosenbluma".
OdpowiedzUsuńA to się dobrze składa, bo w Taniej ksiazce jest promocja na nia, tylko dlatego się u mnie znalazła;]
UsuńGratuluję wyniku, 5 książek to nieźle ;) Życzę udanego lutego !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;] wzajemnie!
UsuńI dziękuję za życzenia :)
Usuńile bym dala za Trucicielkę. :)
OdpowiedzUsuńmiłego czytania! :)
Myślę nad konkursem. Trucicielka byłaby dobrą wygraną ?:}
UsuńNie czytałam żadnej, więc jestem ich bardzo ciekawa. Oby luty był jeszcze lepszy dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńZ tym ciężko, sesja w pełni..
Usuńmój styczniowy wynik niestety 0 ;(
OdpowiedzUsuńhttp://creamshine.blogspot.com/
Nie słyszałam o tych książkach :(
OdpowiedzUsuńMam Stulatka - to dobrze, że jest dobry :)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo dobry, warto;]
UsuńŁadny wynik. Najważniejsze, że czytanie tych książek było dla Ciebie przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda;] Dziękuję
UsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale kto wie może kiedyś któraś wpadnie mi w ręce :)
OdpowiedzUsuńPolecam, większość warta jest zarzymania;]
Usuńciekawa jestem twoich wrażeń po przeczytaniu MILCZĄCEGO ZAMKU, przeczytałam wszystko Kate Morton i świetnie się ją czyta :)
OdpowiedzUsuńRecenzja już niedługo ;)
Usuń"Milczący Zamek" to weług mnie najgorsza książka Morton, ma o wiele lepsze ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa więc jestem innych, bo tylko tą czytałam
UsuńMuszę w końcu odświeżyć "Norwegian wood". :)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie Schmitta, którego zresztą wielbię:)
OdpowiedzUsuńZaczytania w lutym!:)
Nie znalazłam do Ciebie maila, więc piszę w komentarzu. Wow! Tyle wejść przy tak krótkich "okresie życia" bloga, moje gratulacje:) jakieś rady dla początkującej koleżanki?:)
OdpowiedzUsuńps... norwegian wood nie przebrnęłam..za to polecam również inne książki Schmitta- Wszystkie!!!:)
Dla mnie "Trucicielka" fantastyczna!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania i obserwowania http://papierowakobietka.blogspot.com/