sobota, 18 maja 2019

Willa ponura.... "Willa Triste" Modiano


"Są takie tajemnicze istoty - zawsze te same- które trzymają straż na wszystkich rozstajach naszego życia."




Willa Triste było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Patricka Modiano. Autor w 2014 roku otrzymał Nagrodę Nobla, to (+piękna okładka) skusiło mnie do sięgnięcia po książkę. Nie spodziewałam się, że będzie to aż tak nieudane spotkanie. Język piękny, może nieco zbyt rachityczny, ale piękny, sam pomysł na historię świetny. Ale jakież to było nudne! Straszliwie. Książka jest niewielkich rozmiarów a przeczytanie jej zajęło mi około dwóch tygodni. 

Villa Triste to historia młodego, osiemnastoletniego Viktora który ucieka przed wojną, pragnie jedynie spokoju. We francuskim kurorcie poznaje nieco starszą, niezwykle tajemniczą Yvonne, oraz jej ekscentrycznego przyjaciela Meinthe'a którzy burzą jego misternie utkany plan. W głównym bohaterze wybucha niezwykle silne uczucie do kobiety. Jednak nie wiadomo czy ona ją odwzajemnia. Tak w ogóle, czy cokolwiek co mówi lub robi Yvonne jest prawdą? Nie wiadomo.  To była historia miłosna której się nie kibicuje, której się nie przeżywa. Brak w niej ikry, iskry, zaangażowania, namiętności, tęsknoty. Snuje się smętnie bez celu.  Główną rozrywką bohaterów jest leżenie w pokoju hotelowym lub chodzenie do restauracji. Viktorowi wydaję się jednak, iż jest to niezwykle silne uczucie zdolne przezwyciężyć wszystko, jednak nie ma ku temu żadnych powodów.
Prócz beznamiętnej namiętności bardzo irytował mnie niezwykle szczegółowy opis miasteczka, o ile opisy przyrody, pięknych miejsc bardzo lubię, jednak tu Modiano sporządził niejako plan każdej uliczki i każdego domu. Było to bardzo nużące. Oto jeden z wielu przykładów:
"Wystawy księgarni Chez Clement Marot, jubilera Horvitza,Deauville,Geneve, Le Touquet i angielskiej cukierni Fidel Bergera... Dalej salon fryzjerski Rene Pigaulta. Witryny Henry'ego a la Pensee"
Ogromny plus należy się Panu Modiano za kilka opisów które skradły moje serce, były na tyle realistyczne, że niejednokrotnie wyobrażałam siebie przy małych stoliczkach kawiarni obok nienagannie ubranych pań, eleganckich mężczyzn, pięknych par które tańczą godzinami na parkiecie. To było miłe.  Ale to tyle. 
Książka ta zupełnie nic nie wniosła w moje życie. 
Jestem pewna, że wielu osobom się spodoba, mnie nie porwała...


Tłumaczenie: Joanna Polachowska

Wydawnictwo: Znak

str.: 253



Moja ocena 3,5/10


życzę Wam dobrego dnia ! :)
Iz.


18 komentarzy:

  1. Szkoda, że książka Cię rozczarowała. Czasami tak bywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem tak. A Ty czytałaś ? Jeśli tak to jak wrażenia ? :)

      Usuń
  2. Nie mój gatunek i słaba treść. Dziękuję za recenzję, bo teraz wiem, że lepiej omijać ją szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czytałam tylko "Przejechał cyrk" ...fabuła jej nawet mnie wciągnęła...to taka subtelna literatura.....też był Paryż, miłość nastolatka do starszej kobiety i trochę wątku kryminalnego....

    OdpowiedzUsuń
  4. NA nudne książki ochoty zdecydowanie nie mam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja podziękuję za tę książkę.. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jest to tematyka, która by mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej w tej książce irytowały mnie opisy, o których Ty też tutaj piszesz.
    Ale ogólnie oceniłabym nieco wyżej :)
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to właśnie jest piękne, że jedną książkę można odebrać na tak wiele sposobów :)

      Usuń
  8. Czyli wychodzi na to, że to przeciętna lektura. Niby nie zła, ale skoro nic nie wnosi, chyba nie będę traciła na nią czasu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sądzę, że dla mnie książka byłaby zbyt nudna, głównie przez te opisy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej, zdecydowanie nie mam tego czasu w nadmiarze, jak każdy z nas :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli Cię nie zachwyciła to nie będę ryzykować sięgając po nią.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że nic nie wniosła do Twojego życia, ale za to może bardziej docenisz kolejną która Cię zachwyci :D
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń

Wspierajmy Kasisi!