czwartek, 2 lutego 2017

Przejrzyj się w lustrze ze Schmittem.

Może monotematycznie- znów Schmitt, ale tej książki nie mogło tu zabraknąć.
"Kobieta w lustrze" znajduje się w mojej życiowej "top 10".
To książka od której nie da się oderwać.Jedna z tych które na długo zostają w pamięci. 
Ostatnią rzeczą jaką bym chciała to zdradzać szczegóły, a w tym wypadku byłoby to odebranie genialnej przyjemności. Chciałabym tylko zwrócić na nią Waszą uwagę -więc w skrócie :)
Książka przedstawia losy trzech kobiet, kobiet które na pierwszy rzut oka nic nie łączy. 
Anne jest niezrozumiałą średniowieczną mistyczką, Hanna to arystokratka zafascynowana psychoanalizą, żyjąca na początku XX wieku , Ane jest hollywoodzką pięknością zawładniętą przez świat show biznesu, żyjącą współcześnie.Trzy kobiety które pragną uwolnić się od przypisanych im ról, niejednokrotnie za wysoką cenę.  Po tym opisie można pomyśleć - banał! Jednak sposób w jaki Schmitt łączy te kobiety jest genialny. Autor świetnie porusza się po każdej z epok, oddaje klimat miejsc i postaci. Bez problemu
jesteśmy w stanie znaleźć się z Anne  w Brugii, z Hanną w gabinecie psychoterapeuty...
Bardzo dobrze "porusza się" po kobiecości. Dlatego nie jest to tylko książka dla kobiet, jeżeli panowie chcą trochę nas zrozumieć warto po nią sięgnąć :)
Wielowymiarowość książki zachwyca, język zachwyca, połączenie zachwyca. Polecam Wam ze spokojnym sercem. 



Nie było mnie długo- wina sesji. Ale już do Was wracam i serdecznie pozdrawiam.

Iz.

Wspierajmy Kasisi!